Jestem świeżo po obejrzeniu prezentacji rozgrywki z nadchodzącego Dead Island 2 i szczerze przyznam, że zostałem kupiony. Gra nie miała łatwego życia. Za pierwowzorem, jak i późniejszym spinoffem stał Techland, który nie zachorowując praw do marki (te zostały przy Deep Silver) zabrał się za Dying Light. Właściciel franczyzy natomiast ogłosił, że za nową odsłonę Martwej Wyspy będzie odpowiadać studio Yager (m.in. Spec Ops: The Line).
Kolejne perturbacje nie są do końca jasne. Yager coś tam zrobiło – na YT można nawet obejrzeć ponad 40 minutowy gameplay z wersji alpha. Na to jednak wychodzi, że wydawca nie był zadowolony z kierunku, w jakim podąża produkcja – ta bowiem była usłana różnymi zdarzeniami i kilkukrotnie przechodziła z rąk do rąk, aż w 2019 roku trafiła pod skrzydła Dambuster Studios.
I wszystko wskazuje na to, że w końcu to będzie to. Oglądając ostatni gameplay odnoszę wrażenie, że to może się nawet udać. O ile wcześniej byłem bardzo sceptycznie nastawiony – szczególnie przez to całe zamieszanie przy produkcji i częste zmiany developerów, tak teraz zaczynam wyczekiwać dnia premiery.
Nie oszukujmy się, Dead Island 2 nie wymyśla koła na nowo, nie będzie stanowić także jakiejś wielkiej rewolucji. To raczej ewolucja i rozwinięcie pomysłów z Martwej Wyspy. Spodziewać się więc możemy różnorodnych zombie (tak, zombie, żadni zarażeni, zmutowani, świrusy czy inne cholerstwa), pierdyliarda narzędzi do ich eksterminacji, hektolitrów krwi, flaków i wyrywania kończyn – gra posiada bardzo złożony silnik rozczłonkowywania. A wszystko to podane w soczystym, pulpowym sosie. Mniam.
W skrócie
- 6 postaci do wyboru (w tym Dani – pyskata awanturniczka z Irlandii, z zakręconym poczuciem humoru);
- elastyczny system umiejętności pozwalający spersonalizować styl walki i dopasować go do własnych upodobań;
- rewolucyjna technologia rozczłonkowywania – zwana FLESH, pozwalająca na miażdżenie kości, siekanie mięśni a nawet rozpuszczanie zombie;
- szalone zadania poboczne;
- spory wybór broni białej oraz cały arsenał potężnej broni palnej – do masakrowania odległych celów oraz aktywacji śmiercionośnych pułapek;
- modyfikowanie uzbrojenia – rozwiązanie nieco przypominające to zastosowane w Dying Light;
- karty umiejętności wzmacniające pogromców zombie i zwiększające ich szanse w starciach;
Premiera – 21 kwietnia 2023 na PlayStation, Xbox oraz PC