Max kiedyś był policjantem, nie zawsze postępującym według ustalonych reguł, zawsze jednak starał się być po tej dobrej stronie. Do czasu, kiedy gang motocyklowy zamordował jego rodzinę. Wtedy to Max postanowił zostać samotnym mścicielem i wymierzyć sprawiedliwość.
Tak w skrócie można by opisać pierwszą część filmu, która stanowi dzisiaj klasykę gatunku. Aczkolwiek mi specjalnie do gustu nie przypadła. Co innego część druga. Mimo wszelkich niedoróbek i widocznej tu i ówdzie ekipy filmowej ta część jest zdecydowanie najlepsza. Czemu o tym wspominam? Najnowszy film o Wściekłym Maksie zdaje się być jej kalką.
Nie jestem byłem specjalnie uprzedzony do nowego wcielenia Maxa, ale to co zobaczyłem na najnowszym trailerze mnie zelektryzowało. Oto bowiem dostajemy coś co już było, ponownie opowiedzianą tą samą historię. Obawiam się jednak, że mimo wszystko to się sprzeda.
Dla tych, co nie widzieli, trailer:
https://www.youtube.com/watch?v=zAoHjA9K4is
Mad Max: Na drodze gniewu /Mad Max: Fury Road/
Reżyseria: George Miller
Premiera: 15-5-2015
Studio: Warner Brothers
Występują: Tom Hardy, Charlize Theron, Rosie Huntington-Whiteley, Nicholas Hoult, Zoe Kravitz, and Nathan Jones
