PlayTest

Gamedec – przed premierą

Przeglądając nadchodzące polskie premiery można dojść do wniosku, że nasza branża stoi obecnie głównie wszelkiej maści symulatorami oraz grami utrzymanymi w konwencji cyberpunk. Gamedec jest kolejną grą dziejącą się w dystopijnej przyszłości, opartą na serii opowiadań Marcina Przybyłka (który pełnił przy tym projekcie funkcję konsultanta merytorycznego), w której podobnie jak w książkowym oryginale przyjdzie nam się wcielić w rolę gamedeca – detektywa specjalizującego się w wyciąganiu ludzi, którzy utkwili w pętlach gamingowych w wirtualu.

Przy okazji trwającego wydarzenia Pax Online 2020 zostało udostępnione demo, które sobie przetestowaliśmy.

Niestety jest dość krótkie. Można je ukończyć w jakieś 30 minut. W sumie wystarczy na małe rozeznanie się, czy gra przypadnie nam do gustu, czy też nie. Mnie się spodobała. Pomimo braku mechaniki walki – problemy będziemy rozwiązywać siłą umysłu, przez co wszystkie rolpleyowe zdolności dotyczą biegłości w konwersacji, wiedzy protagonisty, a także jego aspektów psychologicznych, projekt wydaje się interesujący i ciekawy. Jednakże czy brak tejże mechaniki gra wynagrodzi nam gameplayem i historią? By odpowiedzieć na to pytanie będziemy musieli zaczekać do premiery – ta podobno jeszcze w tym roku.

Za produkcję gry odpowiada katowickie Anshar Studios – założone przez byłych członków zespołu City Interactive. Studio ma na swoim koncie takie gry jak Heavy Fire: Red Shadow (XONE, PS4), Detached (PS4, PC) oraz współpracę z Larian Studios przy produkcji Baldur’s Gate III. Gamedec ma być największym i najbardziej ambitnym projektem.

Jeśli chodzi o aspekty techniczne to Gamedec prezentuje się nadzwyczaj dobrze. Gra zarówno na PC jak i na laptopie (i5-7300; 8GB Ram; 1050GTX) działa płynnie. Otoczenie jest statyczne, brak tu dynamicznych elementów, przez co 30 klatek osiągane na moim lapku jest w zupełności wystarczające. Gra napędzana jest Unreal Engine 4 i prezentuje się ładnie. Świat pokazany jest w rzucie izometrycznym. Na tę chwilę najbardziej boli brak voiceoverów, ale wiadomo – wersja alpha.

Wygląda na to, że szykuje się bardzo fajny i sympatyczny, nieco staroszkolny cRPG. Według zapewnień autorów nieliniowy i z kilkoma zakończeniami historii. Na pewno nie zabraknie w nim nawiązań do świata Gamedeca znanego z opowiadań Przybyłka, co będzie dodatkowym smaczkiem. Niestety demo pozwalało w ograniczonym stopniu zapoznać się z tym tytułem, oferując dostęp do jednego ze światów wirtualnych (docelowo dostępnych ma być ich kilka). W dodatku wizyta w wirtualu też do najdłuższych nie należała – była ograniczona do dwóch minut. Nie dało to czasu, ani na rozwiązanie sprawy, z którą trzeba się w wersji demonstracyjnej zmierzyć, ani na jakie takie zwiedzanie. Pozostaje czekać do premiery.

Kr4wi3c

Niepoprawny marzyciel, słuchający na codzień dziwnie nie wpadającej w ucho muzyki z gatunku tych ostrzejszych, grający z reguły we wszelkiego rodzaju FPS'y podszyte lekko warstwą cRPG ale nie pogardzający też cRPG pełną gębą oraz raz na jakiś czas jakąś przygodówką z rodzaju tych starszych.

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button