O wszystkich przebojach z powstawaniem gry Duke Nukem Forever to chyba pamiętają już tylko takie dinozaury jak ja. Pierwsze zapowiedzi otrzymaliśmy, jeśli się nie mylę, w roku ’97, a gra miała być wydana już rok później. Tak się jednak nie stało. DNF utknął w produkcji na długie lata. Powód takiego stanu rzeczy był w sumie prosty. Miał pod każdym aspektem przebijać swojego poprzednika, rozwijać jego pomysły oraz stawiać na interaktywność na niespotykaną dotąd skalę. Szef zespołu mierzył wysoko, a team nie był w stanie sprostać jego wygórowanym ambicjom. Skończyło się bankructwem studia w 2009 roku i przerwaniem prac. Rok później projekt został przejęty przez Gearbox Software i poskładany do kupy. W 2011 dostaliśmy DNF, ale była to zupełnie inna gra niż początkowo zapowiadano.
Pierwotna wersja gry powstawała w oparciu o mocno zmodyfikowany silnik Unreal. Pierwsze trailery były naprawdę soczyste, obiecujące i zapowiadały, że developerzy z 3D Realms szykują nam coś naprawdę niesamowitego. Niestety w pewnym momencie (gdzieś w okolicach 2001 roku) doszło najprawdopodobniej do zmiany silnika (a może nawet całej koncepcji gry). Obecna technologia napędzająca grę się zestarzała i jeśli tytuł miał być atrakcyjny dla klientów, to trzeba było coś wykombinować. Zmiana iteracji silnika oznaczała ni mniej ni więcej jak wywalenie do kosza całego dotychczasowego projektu i rozpoczęcia prac niemal od zera.
Nie wszystko jednak stracone. Oto bowiem całkiem niedawno do sieci wyciekł „gotowy” build tej pierwotnej wersji z 2001 roku, łącznie z podobno kompletnym kodem źródłowym. Chętni oczywiście pospieszyli do pobierania i grania (w tym ja), by przekonać się, jak temu „niemal ukończonemu buildowi” jeszcze wiele brakuje do wersji finalnej.
W tym buildzie nie było ukończonego ani jednego poziomu od początku do końca. Wszystko to przypomina rozgrzebany projekt, stanowiący bardziej demo technologiczne powstałe na potrzeby produkcji kolejnych trailerów. W sumie to oprócz znanych miejscówek z filmików promocyjnych wiele więcej tam nie ma.
Na całe szczęście szybko zawiązała się grupa zapaleńców, którzy postanowili odtworzyć i dokończyć to, co nie zostało skończone. Prawdopodobnie będzie to jeden z bardziej ambitnych projektów, który ma szansę się udać. Tym bardziej, że coś już jest. Oto bowiem została wypuszczona wersja rozwojowa Duke Nukem Forever 2001 Restoration Project, która pozwala zapoznać się z tym co do tej pory zostało zrobione. Może to dużo, może nie, ciężko mi stwierdzić, ale pierwszy epizod jest z grubsza ukończony i grywalny.
Oczywiście jak tylko wyczaiłem, że jest grywalna wersja to od razu poleciałem pobierać i ogrywać. Niestety nie udało mi się sprawdzić, czy cały pierwszy epizod można już ukończyć, bo gra ma tendencję do wywalania się na plecy. Jak jednego dnia wszystko działało sprawnie i elegancko, tak drugiego nie byłem w stanie jej nawet uruchomić. Pozostaje czekać aż coś z tym zrobią, bo wiele osób narzeka na to wywalanie do pulpitu.
Jakie są moje spostrzeżenia po ograniu Restoration Project? Może i wygląda brzydko – wszak cofamy się do roku 2001, ale już na tym etapie daje zdecydowanie więcej frajdy niż ta naprędce poskładana i posklejana taśmą wersja od Gearbox. Gdyby faktycznie gra wyszła na przełomie lat 2000/2001 mogłaby nieźle namieszać, bo jak na tamte lata całkiem nieźle to wygląda. Póki co nie pozostaje nam nic innego jak czekać na ukończenie Duke Nukem Forever 2001 Restoration Project. Z racji tego, że jest to projekt fanowski i składany po godzinach nie spodziewałbym się rychłego jego ukończenia.
Obecnie do pobrania jest wersja 0.2.0 datowana na 29.04.2023.
Duke Nukem Forever 2001 Restoration Project można pobrać z moddb.com:
https://www.moddb.com/mods/dnf2001-restoration-project/downloads
Pełny gameplay można także obejrzeć na poniższym filmiku:
