Jest zimno, ciemno i paskudnie, więc to dobry moment na to, aby wybrać się w jakieś ładne, ciepłe miejsce. Jeśli nie możemy zrobić tego osobiście, to pozostaje podpatrzeć, jak robi to ktoś inny.
Znaleźliśmy niedawno na YouTube ciekawy kanał – Vlog Casha, chłopaka z Polski, który podróżuje po świecie – głównie sam – i dokumentuje swoje wojaże.
Swoją przygodę z vlogiem Casha zaczęliśmy od jego tegorocznej wizyty w USA, gdzie spędził ponad dwa miesiące, z czego kilka tygodni podróżował kamperem. W tym czasie zaliczył między innymi parki narodowe (Yosemite, Glacier, Yellowstone), kilka większych i mniejszych miast oraz wybrał się na Alaskę, docierając na sam jej północny koniec, nad ocean arktyczny.
Cash, jeżeli ma taką możliwość, spotyka się z ludźmi („lokalsami”) i próbuje pokazać, jak wygląda codzienne życie w danym miejscu. Rozmawiał z polakami mieszkającymi i pracującymi w stanach od niedawna, ale ma też świetne materiały dokumentujące życie mniejszości narodowych w Nowym Jorku, zarówno w latach ’80-90 jak i obecnie (afroamerykanów z East New York, dominikańczyków z Washington Heights czy polaków z Greenpoint). Zdecydowanie warty uwagi jest też odcinek, w którym wybiera się razem z lokalnym szeryfem (polakiem :)) na nocny patrol i pokazuje pracę tamtejszej policji „od środka” (oczywiście na tyle, na ile może).
Podróżując razem z Cashem ujrzymy USA z nieco innej perspektywy. Raczej nie odwiedza on tych najpopularniejszych turystycznych miejsc, za to stara się chodzić bokami, bywać w lokalnych knajpkach czy barach. Pokazuje obozowiska bezdomnych w miastach, warunki mieszkaniowe studenta mieszkającego przy Hollywood Boulvar, załatwianie codziennych sprawunków oraz to, jak pandemia odcisnęła się na amerykańskim społeczeństwie. Dociera do darmowych kempingów, prowadzonych za „co łaska” przez ludzi z bogatą (i nie zawsze szczęśliwą) historią. Mnóstwo większych i mniejszych ciekawostek.
Oprócz USA znajdziemy na kanale Casha także vlogi z Meksyku, Gwatemali, Australii, Turcji, Iraku, Kolumbii czy Azji – jest więc z czego wybierać.
Cały vlog miło zaskakuje jakością – filmy są fajnie nakręcone i zmontowane, mamy też świetne ujęcia z drona, a do tego dobrze dobrane podkłady muzyczne. Wszystko to sprawia, że całość ogląda się tak naprawdę bardziej jak serial niż typowy vlog; każdy filmik to kolejny odcinek długiej i naprawdę ciekawej podróży.
Myślę, że największą siłą tego vloga jest szczerość i pozytywne nastawienie jego autora – widać, że autentycznie się cieszy z tego, gdzie jest i to w filmach czuć; jeśli coś mu się nie podoba, to też szczerze o tym mówi. Do wszystkiego i wszystkich stara się podchodzić z uśmiechem. Czasem coś pójdzie niezgodnie z planem, a czasem trafi się szczęśliwy los – takie jest życie, i to na vlogach też jest pokazane.
Vlog: https://www.youtube.com/c/vlogcasha/featured
Instagram: https://www.instagram.com/vlogcasha/
Chłopak robi fajną robotę, więc niech się wieść o nim niesie.
Wszystkie zdjęcia we wpisie pochodzą z Instagrama Casha. Zdjęcie tytułowe – Pixabay.