Planet of Lana to niezbyt długa, ale bardzo przyjemna przygoda w świecie, który nagle został opanowany przez kosmiczne roboty. Tytułowa Lana rusza w podróż, by uwolnić porwanych przez nich mieszkańców swojej wioski.
Po drodze będzie musiała rozwiązywać niezbyt skomplikowane zagadki. Pomagać jej będzie zwierzęcy uroczy towarzysz, kotopodobny stworek Mui, któremu możemy wydawać proste komendy (wskocz gdzieś, podążaj / zostań, naciśnij przycisk itp.).
Gra wyróżnia się prostą, ale bardzo ładną oprawą wizualną oraz świetną ścieżką dźwiękową. Całe doświadczenie jest bardzo relaksujące, gra nie pogania nas, pozwala na spokojne podziwianie widoków i rozwiązywanie łamigłówek w swoim tempie – niektóre wymagają wyczucia czasu, ale timingi są tak ustawione, że każdy spokojnie da radę – nie trzeba opanowywać do perfekcji danej sekwencji, żeby przejść dalej.
Podsumowanie:
- Prosta, przyjemna dla oka oprawa wizualna połączona z dobrą ścieżką dźwiękową
- Elementy platformowe i zręcznościowe zaprojektowane z myślą o casualowych graczach
- Stworek Mui, który wprowadza nieco urozmaicenia do gry (i którego można głaskać)
- Cała gra jest relaksującym doświadczeniem
- Historia opowiedziana w zasadzie bez użycia słów, ciekawy świat
- Dobrze działająca kamera, responsywne sterowanie
Gra dostępna w ramach GamePass lub na Steam, GOG i EpicGames.
Warto ograć, bo to mała, indykowa perełka.