Jaki jest Wiedźmin każdy widzi. Ci, którzy zagrali, zdążyli pewnie już wyrobić swoje zdanie. Walka w nim jednak nie zawsze jest taka jaka mogłaby być. Zdawałoby się, że przeciwnicy na wyższych poziomach trudności powinni być bardziej wymagający. Tymczasem zadają tylko większe obrażenia. Walka z nimi wygląda mniej więcej według takiego samego schematu. Dobre jest chociaż to, że od czasu do czasu na zakończenie dostaniemy ładnego finishera.
Do tego gra może się czasem popsuć – tak jak to mi się zdarzyło, kiedy lewa górna część huda zniknęła ot tak. Więc ani się medalion nie wyświetlał, ani co gorsza pasek zdrowia Geralta. I jak tu żyć w dzikim świecie północy?