Recenzje

Titanfall 2 – zagubiona perła

Titanfall 2 to świetny shooter; kampania dla jednego gracza dostarcza około 8 godzin interesującej i satysfakcjonującej rozgrywki. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji przeżyć tej przygody, to bardzo polecam.

Plusy dodatnie

+ Świetny model strzelania jako pilot – eliminacja przeciwników to czysta przyjemność

+ Ciekawa walka z tytana

+ Różnorodne uzbrojenie – spory wybór spluw zarówno dla pilota, jak i tytana

+ Walki bywają momentami wymagające, zarówno zwykłe batalie, jak i bossowie

+ Model poruszania się pilota – podwójny skok, bieganie po ścianach – bohater jest zwinny i responsywny

+ Przeciwnicy – zarówno piechurzy, jak i inni tytani – są świetnie zanimowani, a ich okrzyki pozwalają nam się zorientować w sytuacji (np „zostałem sam na placu boju” czy „straciliśmy go z oczu”)

+ Brak monotonii dzięki wprowadzanym co jakiś czas nowym mechanikom

+ Pogawędki z tytanem – nie ma to jak potrollować swojego mecha w przerwach między walkami 😉

+ Fabuła: jesteś „bohaterem z przypadku”, ot jest zadanie do wykonania, a nikogo innego akurat nie ma pod ręką, więc wsiadaj i jedziemy. Prosta konstrukcja, ale to nie znaczy, że jest zła.

+ Widowiskowe sekwencje, szczególnie przy końcu gry

+ Wygląda i brzmi świetnie

Plusy ujemne

Niestety dość krótka, na 6-8 godzin (ale za to są to godziny wypełnione konkretną treścią; mowa tutaj o kampanii dla jednego gracza).

Opcje językowe – albo wszystko po polsku, albo po angielsku; brak możliwości ustawienia osobno języka audio i napisów.

Alexandretta

Kobieta gracz. Po godzinach pracy, z zapałem i piekielnymi ognikami w oczach biega po lochach i tłucze bogu ducha winne zombie czy inne szkielety. Miłośniczka wszelkiej maści cRPG. Notoryczne problemy z wyborem klasy i rasy, bo wszystko fajne... W chwilach zwątpienia zatraca się przy dźwiękach mieczy, roztrzaskiwanych tarcz i okrzyków bojowych, słuchając wiking metalu z zimnej, niegościnnej, odległej Skandynawii. Czasem zdarzy jej się pograć w jakąś strategię bądź nawet w FPP, ale tylko na easy, żeby nie psuć sobie niepotrzebnie nerwów.

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button