Titanfall 2 to świetny shooter; kampania dla jednego gracza dostarcza około 8 godzin interesującej i satysfakcjonującej rozgrywki. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji przeżyć tej przygody, to bardzo polecam.
Plusy dodatnie
+ Świetny model strzelania jako pilot – eliminacja przeciwników to czysta przyjemność
+ Ciekawa walka z tytana
+ Różnorodne uzbrojenie – spory wybór spluw zarówno dla pilota, jak i tytana
+ Walki bywają momentami wymagające, zarówno zwykłe batalie, jak i bossowie
+ Model poruszania się pilota – podwójny skok, bieganie po ścianach – bohater jest zwinny i responsywny
+ Przeciwnicy – zarówno piechurzy, jak i inni tytani – są świetnie zanimowani, a ich okrzyki pozwalają nam się zorientować w sytuacji (np „zostałem sam na placu boju” czy „straciliśmy go z oczu”)
+ Brak monotonii dzięki wprowadzanym co jakiś czas nowym mechanikom
+ Pogawędki z tytanem – nie ma to jak potrollować swojego mecha w przerwach między walkami 😉
+ Fabuła: jesteś „bohaterem z przypadku”, ot jest zadanie do wykonania, a nikogo innego akurat nie ma pod ręką, więc wsiadaj i jedziemy. Prosta konstrukcja, ale to nie znaczy, że jest zła.
+ Widowiskowe sekwencje, szczególnie przy końcu gry
+ Wygląda i brzmi świetnie
Plusy ujemne
Niestety dość krótka, na 6-8 godzin (ale za to są to godziny wypełnione konkretną treścią; mowa tutaj o kampanii dla jednego gracza).
Opcje językowe – albo wszystko po polsku, albo po angielsku; brak możliwości ustawienia osobno języka audio i napisów.