Nikt nie mówił, że przetrwanie na obcej planecie będzie proste, łatwe i przyjemne. A już na pewno nie jest takie w Infinite Abyss, zręcznościowej grze akcji połączonej z elementami strategicznymi od debiutantów z Seven-Arm-Octopus.
W tej grze gracz będzie musiał poradzić sobie z rozbudową bazy, zbieraniem surowców oraz obroną planety przed falami nacierających wrogów z kosmosu. Co wcale nie będzie prostym zadaniem, zważywszy na fakt, że wrogowie są coraz silniejsi i w coraz licznej grupie chcą nam skopać tyłek.
Podczas rozgrywki trzeba będzie zadbać o zbieranie surowców, które są wymagane nie tylko do rozwoju bazy, ale także służą na przykład do tankowania maszyn. Każdy z zasobów jest przy tym fizycznym obiektem, który wymaga transportu do głównego budynku.
Kluczem do przetrwania jest stworzenie armii robotów, które będą dysponowały odpowiednią siłą ognia, a także pomogą w transporcie materiałów. Samotny rozwój planety jest możliwy, lecz jest strasznie powolny, przypomina kopanie się z koniem i na dłuższą metę skończy się naszą klęską. W celu ułatwienia działań gracz ma dyspozycji szereg możliwych do stworzenia maszyn, budowli oraz modyfikacji.
Jak się w to gra?
Przy pierwszym uruchomieniu Infinite Abyss zaskoczyło mnie powolne tempo rozgrywki. Pomyślałem wtedy, że to idealna gra na stream – szczególnie jak się nie lubi swoich widzów i:
- a) chce się ich szybko pozbyć;
- b) chce, żeby posnęli.
Szybko się jednak zorientowałem, że można wybudować fabrykę robotów, które nie tylko będą zwoziły do bazy surowce, ale także pomogą w walce z najeźdźcami. Niestety tanie roboty są mało wytrzymałe, a ich systemy obronne mizerne. Drogie natomiast – są drogie, za to bardziej wytrzymałe i dysponujące większą siłą ognia. Oprócz robotów możemy także budować inne pojazdy, również takie, za których sterami sami siądziemy i pozwiedzamy planetę. Możemy także udoskonalać broń naszego astronauty. Na początku mamy tylko dostęp do słabego blasterka, który robi piu, piu i trzeba się nieźle natrudzić, by ustrzelić nim coś większego.
Gdy już opanowałem podstawowe mechaniki rządzące grą, zabrałem się na poważnie za eksplorację i eksploatację planety, na której wylądowałem. Pierwszym krokiem było postawienie centrum dowodzenia w pobliżu źródła surowców. Co pozwoliło na szybki rozwój. Już po chwili miałem kilka podstawowych robotów, pojazd do zwożenia surowców oraz kilka ulepszeń wyposażenia naszego astronauty. Obrana taktyka była dobra, aczkolwiek nieefektywna. Co się okazało. Roboty, zamiast pozyskiwać materiały stały albo kręciły się w kółko. Bywało także, że bez sensu pojechały gdzieś zwiedzać planetę, a później głupio ginęły wpadając na zmasowany atak kosmitów, z którego nie wiele sobie robiły. Sam nie wiem, czy to problem słabego AI, czy tanie roboty są po prostu inteligentne inaczej. Tym razem nie udało mi się niczego konkretnego ugrać, może to przez to, że gra była przeciwko mnie, albo ja po prostu nie umiem w zręcznościówki.
Infinite Abyss jak na razie ukaże się jedynie na PC, jednakże w przyszłości niewykluczone są też inne platformy.
Planowana data premiery: kwiecień 2020.
Cena w dniu premiery: poniżej 10$.
https://www.facebook.com/sevenarmoctopus
https://store.steampowered.com/app/1273070/Infinite_Abyss/
Zespół Seven-Arm-Octopus to młody, ale ciągle rozwijający się zespół twórców. Obecnie ich szeregi zasilają: Laura
Wiśniewska, Marcin Meller oraz Krystian Matelski. Infinite Abyss to pierwsza, wspólna gra w tym składzie. Pomysł na ten tytuł powstał już dwa lata temu. Wszyscy mają doświadczenia związane z IT oraz grami. Wspólnie optymistycznie patrzą w przyszłość i mają nadzieję razem rozwijać obecny projekt jak i tworzyć nowe coraz to bardziej ambitne produkcje.
