Już niedługo, bo 30 listopada br. premierę mieć będzie wymagająca platformówka 2,5D w unikalnej bazgrołowej stylistyce – Escape Doodland. Będzie trudno i dziwnie.
Pierwsze wrażenie jaki mi się nasuwa to skojarzenie z bazgrołami jakie pewnie każdy z nas mazał w zeszytach za szkolnych czasów. Plansze wyglądają jakby były ręcznie rysowane w przerwach pomiędzy zajęciami.
W grze wcielimy się w mającego problemy żołądkowe mieszkańca radosnej krainy – (a jakże) Bazgrołowic. To pełne szczęścia miejsce zostało zaatakowane przez bezlitosnego potwora. W tej sytuacji możliwa jest tylko ucieczka.
„Nad grą pracowaliśmy ponad 2 lata. Pierwotna koncepcja była nieco inna – ostatecznie jednak pomysł wyewoluował w kierunku zeszytowych bazgrołów. Postawiliśmy również na wymagającą rozgrywkę, która sprowadza się do biegania, skakania, pływania i latania. Wszystko to w nieco absurdalnej i zabawnej otoczce” – Piotr Karski, jeden z twórców gry.
Escape Doodland nie będzie łatwym wyzwaniem. Twórcy przygotowali w sumie 10 różnorodnych poziomów, oferując przy tym dwa stopnie trudności (trudny i trudniejszy).
Główne cechy Escape Doodland:
- bazgroły;
- bezkompromisowa rozgrywka;
- 10 zróżnicowanych poziomów;
- humor;
- wysoki poziom trudności.
Podstawowe informacje:
- gatunek: niezależne, akcja, przygodowe, zręcznościowe
- producent: flukyMachine
- wydawca: PlayWay S.A., Ultimate Games S.A. (Steam), QubicGames S.A. (Nintendo Switch)
- język: polski, angielski, francuski, niemiecki, hiszpański, rosyjski, chiński, portugalski
- data premiery: 30.11.2018 r. (Steam, Nintendo Switch)
https://store.steampowered.com/app/670930/Escape_Doodland/
https://www.nintendo.com/games/detail/escape-doodland-switch